Portal Województwa Lubuskiego

– Jak co roku przygotowaliśmy podsumowanie osiągnięć lubuskich klubów sportowych i naszych zawodników. Przede wszystkim robimy to po to, żeby podziękować wam za ciężką pracę i złożyć gratulacje z wiarą i przekonaniem, że widzimy tutaj przyszłych mistrzów Polski, Europy i świata. Bardzo wam wszystkim dziękuję za zaangażowanie, za osiągnięcie wielkich i małych sukcesów – mówiła na uroczystości marszałek Elżbieta Anna Polak.

Sport jest nie tylko elementem współczesnej edukacji. Odniesienia do niego znajdziemy również w Strategii Rozwoju Województwa Lubuskiego. – Strategia wyznacza kierunek rozwoju gospodarczego regionu, ale skoro zdrowie i jakość życia jest naszym priorytetem, nie da się bez aktywności i bez sportu. Wśród 46 projektów kluczowych strategii 3 najważniejsze dotyczą waszej pracy i zaangażowania: to Aktywne Lubuskie, gdzie Sejmik województwa zapisał obowiązek wsparcia klubów sportowych i sportowców, Lubuskie Talenty, czyli stypendia oraz Lubuska Szkoła Przyszłości. Jestem bardzo mocno przekonana, że nie ma lepszego wychowania niż wychowanie przez sport – dodała marszałek.

Nagrody otrzymało 15 lubuskich klubów sportowych, które zdobyły najwięcej punktów w Systemie Sportu Młodzieżowego oraz 26 trenerów. Wręczonych zostało też 40 stypendiów Marszałka Województwa Lubuskiego dla najlepszych sportowców. Wśród laureatów znajdują się m.in. pięcioboiści, pływacy, kajakarze i lekkoatleci. Gratulacje od przedstawicieli samorządu województwa otrzymali m.in.: Zielonogórski Klub Sportowy „Gwardia”, AZS AJP Gorzów Wielkopolski, Uczniowski Klub Sportowy „Nowiny Wielkie”, a indywidualnie m.in. Kamil Kasperczak, Natalia Dominiak i Piotr Grudzień.

Młodzi sportowcy mają wsparcie samorządu

Wicemarszałek Łukasz Porycki zwrócił uwagę, że sport wymaga od dzieci i młodzieży wiele zaangażowania i godzenia treningów i zawodów z nauką. – Marzy mi się taki system, w którym to szkoła jest dla sportowca, a nie na odwrót i nauka jest dostosowana pod każdą z dyscyplin. Byliśmy w Europejskiej Akademii Sportu Landu Brandenburgia i naprawdę tam to działa – mówił Ł. Porycki.

– Dla mnie sport jest rzeczą bardzo istotną. Wydaje mi się, że powinien mieć większą rangę niż ma. Niezwykle istotna jest wychowawcza funkcja sportu. Młoda osoba, która zaczyna uprawiać sport, musi mieć naprawdę dużo samozaparcia, podjąć wiele wyrzeczeń. Później, w życiu zawodowym i osobistym pozwala to lepiej się odnaleźć. Dziękuję wszystkim, którzy pomagają w tym, żeby sport się rozwijał. Oczywiście gratuluję wszystkim, którzy dostali nagrody i stypendia. Pamiętajcie, że na Sejmik Województwa Lubuskiego możecie zawsze liczyć – mówił przewodniczący Sejmiku Wacław Maciuszonek.

Wicemarszałek województwa przypomniał również o dofinansowaniu przez samorząd WOSiR-u w Drzonkowie. – Nie jest tak, że teraz mamy pieniądze tylko na kluby sportowe i stypendia. To również są duże pieniądze przekazywane do tego ośrodka, w którym jesteśmy – w tym roku ponad 7 milionów złotych po to, aby sportowcy mogli tutaj przebywać i trenować – dodał Łukasz Porycki.

Do przyjazdu do Drzonkowa zaprosił też sportowców dyrektor ośrodka Bogusław Sułkowski. Zawodnicy mogą skorzystać z atrakcji WOSiR-u na preferencyjnych warunkach. Mają bogatą bazę treningową, wypoczynkową i rekreacyjną.

Liczymy na przyszłych olimpijczyków

Dyrektor pogratulował również osiągnięć trenerom i ich podopiecznym. – Życzę w tym roku przedolimpijskim, roku pierwszych potyczek o kwalifikacje olimpijskie, aby jak najwięcej Lubuszan dostało się do igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich. Do tego dążymy – mówił B. Sułkowski.

– Chciałbym bardzo serdecznie podziękować pani marszałek, wicemarszałkowi, przewodniczącemu Sejmiku i mojemu koledze, trenerowi kadry mistrzowskiej Markowi Cieślakowi za serce i to, co robicie dla lubuskiego sportu oraz za wsparcie, które otrzymuję w Drzonkowie – dodał dyrektor.

Podziękowania dla prezesa zielonogórskiej „Gwardii”

Uroczystość była także okazją do podziękowania za pracę prezesowi Zielonogórskiego Klubu Sportowego „Gwardia”, Jerzemu Karweckiemu. Po 16 latach w klubie, w tym 12 w funkcji prezesa, ustępuje ze stanowiska. – Jestem najdłużej panującym prezesem klubu. Nie będę miał innej przyjemności i okazji niż teraz, aby się z wami pożegnać, podziękować wam i życzyć wszystkiego najlepszego. W sporcie oprócz pracy i wysiłku potrzebne jest trochę szczęścia. Ja je miałem. Po pierwsze, pracowałem ze wspaniałą załogą, po drugie – czwarty raz z rzędu zdobyliśmy pierwsze miejsce w Systemie Sportu Młodzieżowego. Przez 12 lat, kiedy dowodzę „Gwardią”, nigdy nie spadliśmy poniżej drugiego. Oprócz tego mamy sukcesy w sporcie seniorskim, gdzie zdobywamy medale na Mistrzostwach Europy, świata i pozostałych. Naprawdę wielką siłą pociągową lubuskiego sportu jest, była i będzie „Gwardia”. Dziękuję wam wszystkim, pracownikom Urzędu Marszałkowskiego i Lubuskiej Federacji Sportu, gdzie załatwiałem sprawy niezbędne do funkcjonowania klubu – mówił ustępujący prezes.

Jerzy Karwecki zaapelował też do samorządu województwa o dalsze wsparcie „Gwardii”. Oczekuje, że jeden z najlepszych klubów strzeleckich w Polsce będzie miał lepsze warunki treningowe – przede wszystkim nowoczesny sprzęt.

– Bardzo serdecznie panu dziękuję. Z tym zobowiązaniem będziemy patrzeć w przyszłość. Są tu radni, jest pan przewodniczący naszego lubuskiego parlamentu. Panie przewodniczący, pomożemy? Pomożemy! – zapewniła marszałek Elżbieta Anna Polak.

– Faktycznie „Gwardia” w ostatnim okresie urosła do miana najlepszego klubu co najmniej w Zielonej Górze. Kluby sportowe przede wszystkim powinny być finansowane przez samorząd podstawowy, miejski. Z tym bywa różnie, więc tę deklarację, którą złożyła pani marszałek, trzeba przyjąć bardzo sympatycznie. Ja też, na ile mogę, wspieram klub, ale ważne jest, żebyśmy próbowali wszyscy razem przekonać władze Zielonej Góry do tego, żeby dostrzegły, że mają najlepszy klub strzelecki na terenie miasta – dodał poseł Bogusław Wontor, przewodniczący sejmowej podkomisji stałej ds. sportu dzieci i młodzieży.

Prezesowi ZKS „Gwardia” dziękował też Bogusław Sułkowski. – Jestem „Gwardzistą”, całą swoją młodość trenerską spędziłem przy ulicy Strzeleckiej. Jurku, bardzo dziękuję za krew, pot i łzy, które tam zostawiłeś. Bardzo dziękuję za to, co zrobiłeś dla lubuskiego i polskiego sportu – powiedział B. Sułkowski.